Per³a

Gorniak Edyta

Patrzy³am jak odwracasz siê i odchodzisz
Zastyg³y w s³oñcu ch³odnym brzmieniem Twych s³ów
Poruszony kadr
Wci¹¿ nie wierzy³am, ¿e móg³byœ,
¯e móg³byœ to zrobiæ
Odprowadza³am Ciê wzrokiem a¿ znikn¹³eœ gdzieœ w t³umie
Bezsilna tak

Oszuka³am Ciê
Lecz teraz wiem przede sama sob¹
Ty jeden mo¿esz dziœ uchroniæ mnie
Przyznajê wiele dni musia³o min¹æ bym
Zrozumia³a

Wiem, ¿e z³ama³am Twe serce
Zawiod³am Ciê
Nie raz...

Nie znam s³ów bym mog³a przekonaæ Ciê
Przy Tobie lœni³am jak diament
Dziœ zagubi³am siê gdzieœ na dnie
I teraz jedno wci¹¿ zadajê pytanie,
Gdy ch³odnym szalem otula mnie noc
Czy zawsze najpierw coœ muszê straciæ
Bym mog³a doceniæ to

Oszuka³am Ciê...

¯e z³ama³am Twe serce
Na Twoim sercu œlad

Ok³ama³am Ciê lecz teraz wiem,
Co najwa¿niejsze jest
Wiem, ¿e z³ama³am Twe serce nie raz
Wiêc proszê powiedz mi, czy ju¿ za póŸno bym
Znów mog³a z Tob¹ byæ
Na Twoim sercu œlad
Ok³ama³am Ciê lecz teraz wiem,
Co najwa¿niejsze jest
Zawiod³am Ciê nie raz
Wiêc proszê powiedz mi, czy ju¿ za póŸno bym
Znów mog³a z Tob¹ byæ
Kochany...

Jak d³ugo jeszcze mam
Ten sam pope³niaæ b³¹d?
¯e muszê straciæ coœ
By móc doceniæ to
By móc doceniæ to
Doceniæ to...

Wybacz.

Tracker

All lyrics are property and copyright of their owners. All lyrics provided for educational purposes only.